Kylie
-Może zatańczymy Baby.- usłyszałam cichy szept. Ciepły oddech który czułam na mojej szyi sprawił, że przeszły mnie ciarki. Zapach który opanował moje nozdrza doprowadzał mnie do szaleństwa, a zachrypnięty głos uświadomił mnie kto jest autorem anonimowych wiadomości. Bieber. Odwróciłam się na pięcie i stałam twarzą w twarz z moim obecnym problemem.
-Czyli to ty mnie dręczysz Justinku ? -powiedziałam kładąc dłoń na jego ramieniu
-Nie dręczę cię Baby tylko się martwię- powiedział przybliżając się do mojej twarzy
-Muszę cię zmartwić- przerwałam - Ktoś już ma na mnie oko-wysyczałam w jego usta i odeszłam zarzucając włosami w jego zdziwioną buźkę.
-Czy ja dobrze widziałam? Co zaszło między tobą a Justinem ?-spytała po cichu Emily
-Musieliśmy wyjaśnić pewną sprawę -wytłumaczyłam
-Chaz jestem zmęczona chce wrócić do domu -usiadłam na kolanach chłopaka
-Dobrze Kylie możemy wrócić
Zabrałam swoje rzeczy i ruszyliśmy w stronę wyjścia. Chaz odprowadził mnie pod same drzwi, jednak chłopak zauważył że ledwo trzymam się na nogach więc wział mnie na ręce i w ślubnym stylu zaniósł mnie po schodach do pokoju. Na drzwiach znalazłam karteczke wypisaną przez moją mame.
Mamy kilka spraw do załatwienia w Nowym Jorku wrócimy po jutrze. Kochający rodzice.
PS. Pieniądze masz na koncie, mamy nadzieje że ci wystarczy i nie wydasz wszystkiego.
-Najwidoczniej będę spała sama przez kilka dni -powiedziałam zasmucona
-Przecież mogę cię odwiedzać, kiedy tylko chcesz księżniczko-przytulił mnie do siebie
-Wiem -szepnęłam -Cieszę się że cię poznałam
-Piękna muszę lecieć do domu już po 4 a jutro mamy szkołę
-Zostań proszę -wtuliłam się mocniej w jego tors
-Zostanę księżniczko -pocałował mnie w czoło
Rzuciłam mu parę spodenek sportowych i zwykłą bokserkę. Chłopak bez wahania zdjął swoją koszule, która odsłoniła jego umięśnione ciało. Moja twarz była wpatrzona w ten cudowny widok.
-Ślinisz się Kylie -zaśmiał się, a moja twarz momentalnie zaczęła się palić
-Zamknij się West
-Grzeczniej Grande
Przebrałam się w łazience zakładając ulubioną pidżamę i zmyłam makijaż z twarzy.
-No i po co wy laski nakładacie to całe gówno na swoją twarz
-Żebyś się głupio pytał
Wskoczyłam pod kołdrę spoglądając na chłopaka. Po jego minie można było wyczytać że nie wie co zrobić w tej sytuacji.
-Będziesz tak siedział czy może łaskawie się położysz
-Źle się z tym czuje, poznaliśmy się kilkanaście godzin temu
-Nie proponuje Ci żebyś się ze mną przespał dosłownie, proszę cię żebyś zajął wolne miejsce w moim łóżku bo boje się zostać sama w tym dużym domu -powiedziałam z miną skrzywdzonej małej dziewczynki.
-No okey. Jeśli tego chcesz- powiedział wchodząc pod kołdrę
Przybliżył się do mnie obejmując mnie ręką w tali wtuliłam się w niego i nie minęła chwila gdy zasnęłam.
-Kylie. Kylie księżniczko musisz wstać, trzeba iść do szkoły -szebczał do mojego ucha
-Jeszcze minutka błagam
-Ja znam te wasze minutki daję ci okrągłą godzinę. Przyjdę tu i jeśli nie będziesz gotowa zabiorę cię w taki stanie jakim będziesz. Za godzinę piękna -machnął ręką i wyszedł
Przetarłam niechętnie oczy i postanowiłam wziąć się w garść. Wziełam szybki prysznic i wyszykowałam się do wyjścia. Usłyszałam dzwonek do drzwi więc wiedziałam że mój kochany kolega Chaz już zawitał.
-Już idę, minutka
-Czekam w samochodzie-krzyknął z dołu
Samochód? Wow. Prywatny kierowca chyba mi się trafił. Zgarnęłam telefon z szafki i miałam ochote wrzucić go do torby kiedy zauważyłam nie odczytaną wiadomość.
Bieber: Ten śmieć ma czelność leżeć w twoim łóżku i ty sie na to godzisz ?
Zabije tego gnoja, jak tylko go zobaczę. Usiadłam w pięknym sportowym aucie Chaz'a i zaważyłam dosyć piękną dziewczynę na tylnim siedeniu.
-A zapomniałbym Kylie to jest Veronica moja młodsza siostra
-Cześć miło cię poznać -podała mi dłoń
-Ciebie też-odpowiedziałam, czując wibrację mojego telefonu
Bieber: Co by powiedział ten twój kochaś, gdybym wylądował w łóżku z jego małą siostrzyczką jak myślisz Baby ?
Ja: Daj mi spokój.
Bieber: Mówiłem Ci nie podoba mi się ten Chaz
Ja: Nie pytałam Cię o zdanie
Bieber: A powinnaś
Ja: O co ci tak naprawdę chodzi Bieber ?
Bieber: Możemy się spotkać ?
Chciałabym wiedzieć co szykuje Justin dla naszej Kylie. Mam również nadzieje że młoda West nie zostanie wykorzystana przez tego Bieber'a. Kolejny rozdział już jutro :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz